Rosz ha Szanah
- Marek Pasnik
- Nov 15
- 7 min read

Rosz Haszana, dosłownie oznacza "Głowa Roku".
Nazwa tego święta nie jest wymieniona w Biblii - w niej jest znane jako dzień trąbienia - Jom Trua - Yom teruah.
Jednym ze sposobów ogłaszania Nowego Roku jest dźwięk szofaru.
Szofar to róg barani.
Wydaje on przenikliwy dźwięk.
Dźwięki te, nawiązując do tradycji, są echem okrzyku Izaaka z biblijnej historii, kiedy Abraham był gotów złożyć go w ofierze na górze Moriah.
Dźwięki te pełnią również rolę duchowego wezwania do przebudzenia.
Wzywają nas do odnowy naszego życia i wiary w nadchodzącym roku.
Istnieją oczywiście inne znaczenia i sensy grania na szofarze, ale dzisiaj skupimy się na tym podstawowym.
Życie każdego z nas składa się z etapów | przystanków | podróży | a także okresów oczekiwania | radości i smutku.
Doświadczamy okresów dzieciństwa, dojrzewania, wzrostu, dorosłości, starości.
Jak wiele rzeczy można by tu wymienić?
Wszystko jest niezmiennie mierzone w liczbach - to one określają czas.
Często potrafimy ocenić te etapy życia.
Mówimy: to były dobre czasy albo to był trudny okres w moim życiu.
Obecnie eksperci często podkreślają, że teraźniejszość jest w zasadzie jedyną rzeczą, która ma znaczenie.
"Skupmy się na teraz" - słyszymy - "ponieważ nie możemy zmienić tego, co już się wydarzyło, a przyszłość dopiero przed nami".
Ten rodzaj porad typu "bądź w chwili obecnej" jest kluczowym elementem wszechogarniającej nas koncepcji, w której priorytetem jest świadomość i przytomność, zwłaszcza swoich uczuć.
Wydaje się to mieć sens, ale nie mogę się powstrzymać od myślenia, że aby mieć świadomość i być przytomnym, potrzeba czegoś więcej niż koncentracja na dniu dzisiejszym.
Żydowskie święto Rosz Haszana - Nowy Rok - to moment na refleksję nad nowymi początkami!
Istnieje żydowska modlitwa odmawiana w żydowski Nowy Rok, który w tym roku zaczyna się wieczorem 25 września i kończy o zachodzie słońca 27 września, nosząca tytuł "Szehechejanu", co dosłownie oznacza "że żyjemy"!
Pozwólcie, że ją dla was wyrecytuję.
Baruch atah, Adonai Eloheinu, Melech haolam, shehecheyanu, v'kiy'manu, v'higiyanu laz'man hazeh.
Błogosławiony jesteś, Adonai, Boże nasz, suwerenny wszystkich, który utrzymujesz nas przy życiu, podtrzymujesz nas i doprowadziłeś do tej pory.
Zgodnie z żydowską tradycją, modlitwa ta jest odmawiana za każdym razem, gdy zaczynamy nową porę roku, święto, narodziny, wprowadzamy się do nowego domu, rozpoczynamy pracę lub jakikolwiek nowy etap życia.
Jest to modlitwa dziękczynna skierowana do Boga za możliwość wejścia w nowy sezon lub okres życia. Przypomina nam, by podziękować Bogu za Jego wierność po przejściu trudnych chwil... zatrzymujemy się, reflektujemy i wyrażamy wdzięczność Bogu za Jego miłość i wierność.
W tekstach Nowego Przymierza również znajduje się taka modlitwa:
Niech będzie błogosławiony Bóg, Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który obdarzył nas w Chrystusie szczęściem uczestniczenia we wszelkim duchowym dobrodziejstwie nieba.
Aby być wdzięcznym, potrzeba czegoś więcej niż tylko obecności w chwili bieżącej.
Wymaga to rzeczywistej retrospekcji własnego życia.
Jest to coraz trudniejsze, ponieważ żyjemy w czasach, gdy coraz trudniej jest mówić prawdę i trzeba mieć odwagę, by głosić zgodnie ze Słowem, a nie jego kulturowymi adaptacjami naszych czasów.
W noc przed exodusem, gdy Bóg ustanowił Paschę jako wieczną ceremonię dla Izraela, powiedział w Księdze Wyjścia 12:26-27: "A gdy wasze dzieci zapytają: 'Co oznacza dla was ten obrzęd?' odpowiecie: 'To jest ofiara paschalna dla Pana, który przeszedł nad domami synów izraelskich w Egipcie, gdy zniszczył Egipcjan, ale oszczędził nasze domy.'
Pascha miała wzbudzić duchową refleksję w sercu.
Później, po tym jak Bóg przemówił z Synaju swoim Słowem i przekazał swojemu ludowi przykazania, a także ich znaczenie zawarte w Szema - najważniejszym przykazaniu: Mojżesz kontynuuje: "Kiedy twój syn zapyta cię w przyszłości, mówiąc: 'Co oznaczają świadectwa, ustawy i wyroki, które nakazał ci Pan, nasz Bóg?' 21 wtedy odpowiesz swojemu synowi: 'Byliśmy niewolnikami faraona w Egipcie, a Pan wyprowadził nas z Egiptu potężną ręką.
Niewolnik nie jest równy wolnemu, zagubiony człowiek nie jest na właściwym miejscu, srebrna moneta, ta moneta, której szukała kobieta, nadal jest srebrną monetą i nie straciła na wartości, ale nie kupisz za nią nic do jedzenia.
Czas na introspekcję
Słowo Boże często zachęca do zmiany.
Chodzi tutaj głównie o przemianę serca, ale zaraz za nim pojawia się umysł.
Powinniśmy prostować nasze ścieżki.
Musimy na nowo nauczyć się patrzeć i słuchać.
Wszystko to opisuje jedno dziś zapomniane słowo, które podlega miłości, łasce, wolności - choć jest najważniejsze w naszym duchowym życiu.
Tym słowem jest: pokuta.
Jest niezwykle istotne, abyśmy pojęli biblijną koncepcję pokuty.
Jest ona kluczowa dla całego Pisma.
Ewangelia Marka zaczyna się od pojawienia się Jana Chrzciciela, który wychodzi z pustyni, ogłaszając nadejście królestwa Bożego.
Jego przesłanie do ludu izraelskiego było bardzo proste: wzywał ich do pokuty.
Wkrótce po tym Jeszua rozpoczął swoją publiczną działalność, głosząc to samo przesłanie: "A po aresztowaniu Jana, Jezus przyszedł do Galilei, głosząc ewangelię Bożą i mówiąc: 'Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże; nawróćcie się i wierzcie w ewangelię' " (Marka 1:14-15).
Apostołowie również głosili pokutę. Jezus powiedział w Ewangelii Łukasza 24:46-47: "Tak jest napisane, że Chrystus ma cierpieć i trzeciego dnia powstać z martwych, i że w jego imieniu należy głosić pokutę i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, poczynając od Jerozolimy."
Apostołowie usłyszeli te słowa i przekazywali je dalej, poczynając od Piotra w dniu Pięćdziesiątnicy (zob. Dz 2,38).
„2.38 Nawróćcie się — odparł Piotr — i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa dla odpuszczenia grzechów, a otrzymacie dar Ducha Świętego.”
Ale jak się zmienić?
Czasami zmiana jest wynikiem czynników zewnętrznych.
Kiedy pojawia się zagrożenie dla zdrowia i życia, zmiana staje się nagłą koniecznością.
Ból i strach często są najsilniejszymi bodźcami do zmiany.
Może to być również miłość.
Może to być wzór do naśladowania, który chcemy odzwierciedlać.
Jednak istnieje też inny czynnik, którym jest świadomość.
To nic innego jak zadanie sobie pytań:
Jak się tutaj znaleźliśmy?
Co zrobiliśmy?
Dlaczego to zrobiliśmy?
Dlaczego chcemy się zmienić?
To świadoma świadomość związana z percepcją otoczenia i samego siebie.
Apostoł Paweł napisał: „Badajcie samych siebie” (2Kor 13:5a)
A apostoł Jan w swoim pierwszym liście przedstawia piękną obietnicę:
„3.2 Drodzy, teraz jesteśmy dziećmi Boga, a kim będziemy, to się jeszcze okaże.
Choć już wiemy, że gdy się okaże, będziemy podobni do Niego, gdyż zobaczymy Go takim, jaki jest. 3.3 I każdy, kto łączy z Nim taką nadzieję, oczyszcza się, podobnie jak On jest czysty.”
To wspaniała obietnica, której można się uchwycić.
Wiemy, że słowa mogą brzmieć bardzo pięknie w naszych uszach, ale nie będą dla nas znaczące, jeśli nie spotkają się z rzeczywistością.
Obietnica przyszłości zacznie nabierać realnych kształtów, kiedy zaczniemy ją realizować już dzisiaj.
To odkrycie całkowicie odmieni nasze życie.
Odkrywamy, że rezygnując z czegoś, co cenimy teraz, zyskamy coś, co cenimy jeszcze bardziej w przyszłości.
To jest wielkie odkrycie.
To odkrycie, które podtrzyma cię w zmienności życia.
Obietnica często rodzi się w bólach…
Często pomijamy ten etap wprowadzania zmiany, ponieważ chcemy jak najszybciej znaleźć rozwiązanie.
Bez tej świadomości… jeśli nie zrozumiemy, gdzie jesteśmy i gdzie powinniśmy się znaleźć, zmiana może być bardzo trudna do zrealizowania.
To prawdopodobnie również powód, dla którego przy pierwszych oznakach trudności rezygnujemy, pragnąc powrotu do niewoli.
Głębsze spojrzenie w głąb własnej duszy może być bolesne, ponieważ poznanie prawdy o sobie samym nie zawsze jest przyjemne.
Dlatego potrzebujemy Bożej pomocy, aby otworzyć nasze serca na siebie, na Niego… a także na innych.
Boży Plan
Nasz Pan w swojej mądrości stworzył przewodnik do samooceny.
Jego instrukcje koncentrują się wokół tematów żydowskich świąt Rosz Haszana i Jom Kippur.
Mówiłem o zmienności życia.
W ostatnich latach doświadczyliśmy wielu trudnych zmian - przeżyliśmy kryzys społeczny, zdrowotny i polityczny.
Obecnie również doświadczamy przedłużającej się wojny w Ukrainie.
Wśród tych globalnych wyzwań, możesz przechodzić przez osobiste trudności związane z finansami, pogarszającym się zdrowiem lub problemami rodzinnymi.
Nasze życie i doświadczenia można łatwo porównać do wędrówki dzieci Izraela przez pustynię - pełne są zarówno radości, jak i cierpienia!
Jednak dzięki łasce Bożej dotarliśmy do tego miejsca!
Jesteśmy tam, gdzie jesteśmy!
Ale to nie koniec naszej podróży.
Ap Paweł opisał to tak: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie.
Jeśli chcemy być jak Paweł, musimy być gotowi na nowy początek.
Jego łaski są nowe każdego ranka, każdego dnia i każdego roku.
On jest niezmienny w swojej miłości i łasce, gotowy do przebaczenia, błogosławienia i prowadzenia. On jest Bogiem nowych początków!
Wiele z naszych najcenniejszych lekcji życiowych pochodzi z doświadczania trudnych czasów.
Tak się niestety dzieje, że dobre czasy mogą nas rozleniwić.
Najczęściej te lekcje odkrywamy dopiero po czasie, gdy trudności i zmagania są już za nami.
Mojżesz najwyraźniej zachęcał naród żydowski do refleksji nad czterdziestoma latami wędrówki przez pustynię, zanim osiągnęli błogosławieństwo ziemi obiecanej.
W wersecie drugim 8 rozdziału Mojżesz napisał: "Będziesz pamiętał o całej drodze, którą Pan, Bóg twój, prowadził cię po pustyni przez te czterdzieści lat, aby cię upokorzyć i wypróbować, aby poznać, co było w twoim sercu, czy będziesz przestrzegał Jego przykazań, czy nie".
Czasami trudne wyzwania, przed którymi stajemy, są darami od Boga, które pomagają nam lepiej zrozumieć, co kryje się w naszych sercach.
W trudnych chwilach dowiadujemy się więcej o Bogu i o sobie samych.
O tym samym Mojżesz mówił wcześniej.
W Księdze Kapłańskiej 23:27 czytamy: "Dokładnie dziesiątego dnia tego siódmego miesiąca jest dzień przebłagania; będzie to dla was święte zwołanie, a wy upokorzycie swoje dusze i złożycie ofiarę ogniową Panu".
To uniżenie było przypomnieniem dla Izraela, aby we wszystkim całkowicie polegać na Bogu.
Yeshua, Jezus, nasz Mesjasz, dobrowolnie zdecydował się uniżyć i doświadczyć cierpienia dla naszego odkupienia.
Jak napisał prorok Izajasz: "Boleści nasze nosił, i boleści nasze dźwigał; ale my sami uważaliśmy Go za dotkniętego, uderzonego przez Boga i strapionego" (Izajasza 53:4).
Izajasz używa tego samego słowa na określenie pokory (עִנָּה), które występuje w Księdze Powtórzonego Prawa i Księdze Kapłańskiej.
Utrapienia i cierpienia nie zawsze są złe z perspektywy Boga.
On często dopuszcza, a nawet powoduje te doświadczenia dla naszego dobra.
Używa trudności, aby nas oczyścić.
Aby zrozumieć Jego cele dla tego, co nas spotyka, musimy się zatrzymać i wyciszyć.
Trudne doświadczenia życiowe pomagają nam utożsamiać się z Yeshua, który przeszedł przez wielkie cierpienie, aby utożsamić się z nami.
Niektóre z najlepszych lekcji życia uczymy się w ciemności.
Musimy jednak nauczyć się stosować je w świetle.
Pamiętajmy, że ten sam Bóg, który prowadził Izraelitów przez pustynię, jest Bogiem, który nas kocha, posłał swojego Syna, by umarł za nasze grzechy i zapewnia nam wszystko, czego potrzebujemy, by przejść przez pustynię tego życia.
My również dotrzemy do ziemi obiecanej, ponieważ On jest wierny... Jego łaski są nowe każdego ranka - wielka jest Jego wierność.
Tradycyjnie w to święto życzy się:
"L'Shana Tovah tikatevu,"
Obyś został wpisany na kolejny rok
Jak daleko może nas zaprowadzić pokuta?
Twoja pokuta nie poprowadzi nas przez całą drogę - pokuta bez ofiary pozostawia nas na przed ołtarzem.
Jednak jako naśladowcy Jezusa Mesjasza wiemy, że pokuta nie zbawia - jesteśmy zbawieni tylko dzięki Jego skończonemu dziełu na Golgocie, a dzięki Jego ofiarnej śmierci nasze imiona zostały wpisane do Barankowej Księgi Życia. Modlę się, abyście mieli dobry i słodki rok, wiedząc, że Jezus Mesjasz wpisał was do Barankowej Księgi Życia.

.png)



Comments